środa, 29 lutego 2012

Mythruna. Czy fani Minecrafta mają powód do hejtu?

Przeglądałem dziś oficialne forum gry Mythruna z czystej ciekawości. Chciałem zobaczyć jakie jest zainteresowanie tą produkcją, czy gra rozwija się nadal, czy może stanęła w miejscu.
Okazuje się, że posty na forum są bardzo świeże, więc jest dobrze. Nie sposób było nie natknąć się na wypowiedzi, w których użytkownicy porównywali Mythrunę z Minecraftem - to raczej normalne skoro obydwie gry wyglądają prawie identycznie. Jedni krytykują postępowania Notcha i jego ekipy dotyczące rozwoju MC. Inni cieszą się z tego co jest w jednej grze i marudzą, że nie ma tego w drugiej. Jeszcze inni podpowiadają autorowi, która z minecraftowych modyfikacji przydała by się w Mythrunie. Na prawdę jest co czytać - po angielsku - i czyta się z ciekawością. 

Zaciekawił mnie jeden z postów, w którym pewien użytkownik pisał o "problemie" społeczności Minecraft. Chodziło o to, że średnia wieku jest strasznie niska. Wyraźnie dał wszystkim do zrozumienia, że to źle z różnych względów. Jednak ja uważam, że jest to w pewnym sensie sukces Notcha, gdyż tak naprawdę wiek nie gra roli gdy się siada do jego gry. Każdy, zaczynając od małych dzieci, kończąc na rodzicach (bo wyżej to już nie ma co sięgać) znajdzie coś dla siebie, co mogło by go przykuć do monitora na wiele godzin.

Czy z Mythruną też tak będzie? Raczej nie. Z tego co twórca gry pisał zrozumiałem, że gra ta będzie kierowana raczej do osób w przedziale 18-30? (Tak mi się wydaje). Minecraft jest o tyle atrakcyjny dla wszystkich, bo można zmodyfikować go według własnego gustu i potrzeb. Mythruna z kolei będzie przyciągała do siebie bardziej trybem RPG niż samym wyglądem. 

Ale co z tym hejtem? 
Większość na pierwszy rzut oka czy ucha może splunąć w stronę Mythruny, ale gdy zagłębi się w ten temat, dostrzeże, iż Paul Speed raczej ucieka od Minecrafta niż dąży do zbliżenia do niego swojej produkcji. Zobrazować tą sytuację może najlepiej litera "Y". Zaczynając od dołu litery, obydwie gry idą tym samym torem - czyli chodzi tu o wygląd świata - ale w pewnym momencie tor się rozdwaja i każda z nich podąża już inną ścieżką. Minecraft dąży w kierunku eksploracji, przygody, budowania. Natomiast Mythruna w kierunku fabuły oraz beztroskiego życia w wygenerowanym świecie. Tak więc uważam, że fani Minecrafta nie mają zbytnio powodu do wytykania palcami tej że "podróbki" gdyż różnią się one od siebie na prawdę bardzo. Weźmy takie Call of Duty oraz Medal of Honor. Niby te same strzelanki a jednak różnią się pod wieloma względami. 

Muszę kończyć już swoje przemyślenia bo 02:00 wybiła i trzeba iść spać. Nie wiem czy w ogóle dało się to przeczytać ale krytykujcie do woli. 


Tekstury zawsze grały pierwsze skrzypce i decydowały o atrakcyjności okolicy. Nad tymi powyżej trzeba jeszcze po pracować, szczególnie nad cobble'm



Czy ten las podoba mi się bardziej? Na pewno jest bardziej realistyczny.

1 komentarz:

  1. ej dlaczego jak ja wchodzę na singleplayer to mi się pojawia jakiś błąd jakieś cyferki i coś dziwnego, a na pulpicie jest jakiś plik error. Prosze piszcie co mam robic bo Mythruna jest gitnaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! :D

    OdpowiedzUsuń